Prolog .
Masz wrażenie,że jesteś
niewidzialny,że nikt cię nie dostrzega, a kiedy przyjdzie co do
czego jesteś zauważalny,wyjątkowy? Jeśli tak masz to wiedz,że
nie jesteś z tym sam. Mianowicie ja się tak czuję traktowana przez
... moich rodziców. Zdziwieni? Pewnie ktoś pomyślał o
znajomych, bądź innych osobach, a tu taka niespodzianka. Chcąc nie
chcąc moi rodzice do piętnastego roku życia ciągali mnie za sobą
po najróżniejszych miastach świata. To Paryż,to Madryt, to
Buenos Aires, Los Angeles,raz nawet przez 2 miesiące mieszkałam w
Tokio. Ogólnie to mniej więcej co 0,5 roku przeprowadzaliśmy
się do nowego miejsca. Niby super podróżować, no ale bez
przesady! Aż w końcu moją kochana mama z ojcem uznali,że jestem
na tyle dorosła,że mogę co jakiś czas zostać sama w domu i teraz
jest tak,że od 2 lat mieszkam w Londynie. Czemu niewidzialna? No to
tak, zostawiają mnie samą,jak zadzwonią raz w tygodniu sprawdzić
czy jeszcze żyje to normalnie cud, a jak jest jakaś
firmowa,rodzinna impreza to nagle przypominają sobie,że mają córkę
i udajemy,że jesteśmy kochającą się rodzinką,że normalnie
rzygać się chcę. Nawet nie wyobrażacie sobie jak mi wtedy słodzą,
na głowie wtedy staną żeby mnie zadowolić, abym nie zrobiła im
obciachu. No ale mniejsza o nich.
Może teraz o tych dla których
coś znaczę. Są to moje dwie przyjaciółki Danica i Kate.
Znamy się niecałe dwa lata, a są dla mnie najważniejsze. Od razu
poczułam,że mogę im zaufać i obdarzyć sympatią. A przede
wszystkim możemy na siebie liczyć w trudnych momentach. Powiedzenie
rodziny się nie wybiera, a przyjaciół tak w moim przypadku
sprawdza się w 100%. Miałam kiedyś (jako
dziesięciolatka)przyjaciela, byliśmy na obozie i od razu była
między nami zwana prze zemnie przyjacielska więź. Było to dawno i
nawet nie pamiętam jego imienia, wiem żadna ze mnie przyjaciółka
nie pamiętać imienia, ale zapewne on mnie też nie pamięta,ale
zapamiętałam jego piękne niebieskie oczy z których dało
się wyczytać dosłownie wszystko (umiałam to zauważyć,choć
miałam 10 lat).
Może teraz coś o pasji? No to moją
pasją jest ... fotografia. Od mniej więcej 3 lat, wtedy mieszkałam
w Tokio i na ulicach tego miasta było tak pięknie, barwnie ,że od
razu zaczęłam zastanawiać się jak to uwiecznić,aby nie zapomnieć
tych miejsc. I wtedy pomocny okazał się mój aparat. Od
tamtej pory można powiedzieć,że stałam się artystką, zaczęłam
dostrzegać to czego nie zauważałam wcześniej. Do tej pory mam mój
pierwszy kompakt,który przypomina mi tamte czasy,początki
przygody z fotografią.
Chcę dojść do czegoś w życiu, a
nie czekać aż wielka szansa sama do mnie przyjdzie,bo tak się
nigdy nie stanie. I tym właśnie w życiu się kieruję, nie poddaje
się na wstępie tylko walczę do końca, a jak mi się nie uda to
trudno żyję się dalej,choć czasami porażka jest strasznie
bolesna...
_____________________________________________________________________________________
No i mamy prolog,trochę przydługi mi wyszedł,ale mam nadzieję że przybliżył choć trochę życie głównej bohaterki. Mam jeszcze drugiego bloga : http://historyofmylife.blog.onet.pl/ na którego zapraszam. Jeżeli ktoś chce być powiadamiany o nowych (które będą pojawiały się mniej więcej co tydzień) niech poda adres bloga pod prologiem. No to chyba na tyle .
Jakieś pytania? Pisz i liczę na komentarze pod prologiem, czy wam się podoba, co sądzicie i takie tam. Do napisania.
Caroline ;D
O
OdpowiedzUsuńM
G!
to zawaliste jest! kochaaaaam czekam na wiecej!
dodałam się do obserwatorów mam nadzieję, że
zrobisz to samo tutaj na moim blogu
http://www.my-style-and-design.blogspot.com/
bardzo fajny blog :d obserwuje :)
OdpowiedzUsuńsuper się zapowiada :D informuj mnie koniecznie o nowych rozdziałach na http://bring-me-the-happiness.blog.onet.pl/ :) pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńProlog jest super. Już czekam na pierwszy rozdział.
OdpowiedzUsuń1. Och Elena... :) Również miałam pożyczyć jej twarz do jednej z moich bohaterek, ale się jeszcze zastanawiam czy w ogóle robić taką zakładkę.
OdpowiedzUsuń2. Nie mogę się doczekać pierwszego rozdziało, bo prolog tylko przybliża nam główną dziewczynę, a ja jestem strasznie ciekawa fabuły.
3. Ty chyba lubisz robić zdjęcia, co? Bo znowu bohaterka je robi :)
4. Czekam na rozdział również na tamtym blogu.
5. U mnie pojawił się kolejny rozdział i są chłopcy! Wiec zapraszam. :)
Pozdrawiam Dreamer
www.lovestory-1d.blog.onet.pl To adres :)
UsuńHej!
OdpowiedzUsuńProlog jest bardzo ciekawy, realistyczny.
Czekam na rozwój akcji i oczywiście powiadamiaj mnie o nowych na http://spark-of-hope.blog.onet.pl/
Pozdrawiam, Kate ;**
Bardzo ciekawe, poczekam na 1 rozdział ;)
OdpowiedzUsuń+obserwuję ;)
liczę na rewanż ;*
http://my-de-rose.blogspot.com/
fajnie piszesz
OdpowiedzUsuńmój blog : gaba011.pinger.pl
super,czekam na 1 rozdział. Dodaje do obserwujących ;D
OdpowiedzUsuńSuper prolog, na początku nawet nie zorientowałam się, że to blog z opowiadaniami!: O Haha :D
OdpowiedzUsuńOby tak dalej ^^
+ Czekam na 1 rozdział :))
I zapraszam do mnie częściej :)
www.ordinaary.blogspot.com
Świetny!!!
OdpowiedzUsuńCzekam na następny rozdział:D
oczywiście że będę odwiedzać *,* super piszesz , i czekam na rozdział ;) zapraszam do mnie http://life-bigger-than-raspberry.blogspot.com
OdpowiedzUsuńŚwietny prolog . Czekam na 1 rozdział [nie mogę się doczekać] .
OdpowiedzUsuńInformuj mnie ; adena.bloblo.pl
Pozdrawiam .
łał , ciekawe :D
OdpowiedzUsuńczekam na dalsze części :D
dziękuję za opinię na moim blogu , odpowiedziałam ci haha :*
masz talent ^^
Zaciekawiła mnie ta historia ! Jestem ciekawa czy ten niebieskooki przyjaciel będzie miał coś wspólnego z dalszym rozwojem akcji. Myślę, że to pewnie któryś z członków 1D, lecz mogę się mylić.
OdpowiedzUsuńFotografia. hmm pewnie trafi na sesję 1d (coś w tym guście) Ale to tylko moje domniemania ;)
Dziękuje, że skomentowałaś mój rozdział. Jest mi z tego powodu bardzo miło. Od razu widać, że komentarz jest szczery;*
+Jedyne co mi się nie podoba to czcionka. Ciężko się czyta takie małe literki :c
Fajny początek :)
OdpowiedzUsuń